2 minut czytania
17 Jan
17Jan

Niektórzy mieli  blue monday, wykreowany przez media dzień zgubionych nadziei, marzeń, niezaczętych planów...

Najbardziej Depresyjny Dzień w Roku...

Daliśmy złapać się w pułapkę medialnego przekazu?

 Czy naprawdę już pozamiatane?

Ten pseudonaukowy termin wprowadził  Cliff Arnall, brytyjski psycholog.

 Za pomocą bezsensownego wzoru matematycznego, uwzględniającego czynniki meteorologiczne ( krótki dzień, niskie nasłonecznienie), psychologiczne ( świadomość niedotrzymania obietnic noworocznych) i ekonomiczne ( czas na spłatę kredytów zaciągniętych przy świątecznych zakupach), wyznaczył datę najgorszego (sic!) dnia roku...

Od 2005 roku dajemy się skutecznie omamić, co wpływa na to, że nasze poczucie sprawczości zanika, a zakotwiczony w umyśle termin " blue monday" robi nam dzień...zły dzień...

O czym w związku z tym warto pamiętać?

  • O starym przysłowiu, że to JA JESTEM KOWALEM WŁASNEGO LOSU i to, w jaki sposób żyję, zależy w dużej mierze ode mnie (są takie obszary, na które nie mam wpływu i świadomość tego również pomaga uporać się z wyzwaniami dnia codziennego).
  • To ja sama mogę zacząć dzień z uśmiechem, dobrymi myślami i zaciekawieniem, stwarzać rytuały, budować nawyki ( zamiast narzekać od przebudzenia) 
  • To ja mogę skupiać się na pozytywach i uczyć się na lekcjach życia ( zamiast narzekać, uprawiać czarnowidztwo, schlebiać bylejakości, hodować ograniczające przekonania...) 
  • To wreszcie ja mogę decydować, kim się otaczam i z jakich ludzi czerpię przykład ( podobno 5 osób, z którymi najczęściej przebywamy, ma największy wpływ na naszą codzienność, wybory, decyzje, energię).                                                                               Czy jakiś gość, którego nawet nie znasz, ma mieć aż taki wpływ na Twoje życie, wymyślając bzdurny i ograniczający dzień?

JUŻ WIESZ?


  • Nawet jeśli nie spełniłeś/ spełniłaś ani jednego noworocznego postanowienia, to zawsze możesz zacząć dziś. Liczy się tu i teraz,  bo w tej chwili trwa Twoje życie. Masz prawo do zmiany planów, czucia się gorzej, weryfikacji, czy odłożenia działań. 
  • Sam dla siebie bądź wyznacznikiem jakości życia, bo to Ty jesteś kowalem...pamiętasz? 
  • Szukaj najlepszej dla siebie motywacji, działaj w zgodzie z samym sobą, realizuj swoje cele, słuchaj swojego serca, odbieraj sygnały z ciała ( to ważny wskaźnik tego, czy jesteś w zgodzie ze sobą), znajdź ujście emocji, w jakikolwiek sposób uaktywnij się, aby zwiększyć poziom energii, śmiej się najczęściej, jak tylko możesz, a nawet...polub siebie 
  • A najlepiej, wymyśl coś takiego, co Cię uszczęśliwi.I po prostu żyj, czuj wdzięczność i ciesz się chwilą.


  •          " Nie pytaj siebie o to, czego potrzebuje Świat.Pytaj siebie, co Cię ożywia, a później ruszaj i rób to.Albowiem to, czego potrzebuje Świat, to ludzie, którzy stali się żywi" ( Harold Whitman) 
Komentarze
* Ten email nie zostanie opublikowany na stronie.