Co znajdziesz na dnie ciszy?
Może odbicie księżyca
Lub zagubiony guzik, co babcia przyszyła Ci w płaszczu...
Wspomnienie zapachu ciasta
Szum łąki kwietnej w Bieszczadach
Smak kwaśnych jabłek kradzionych
A może oczy Twej Mamy?
Dno ciszy czymś jest usłane?
Zagadką o sens istnienia?
Dotykiem niedotkniętego?
Jedwabną nitką pajęczą?
A ściany?
Może są po to, aby drabinę tam oprzeć
Na szczeblach ważnych wartości wspiąć się do swojego nieba...
Jak trzeba spojrzeć głęboko, by dotrzeć oczami duszy I skąd będę wiedzieć, no skąd? że to już tu jest jej kres?
Zamknij powieki,
a potem
Poszukaj tych odpowiedzi
Dotknij niedotkniętego
Tańcz w słońcu i z rytmem fal
Pozwól, by serce biło w takt Pieśni, co słyszysz z wnętrza
Cisza cisza wokoło
TY tylko i ona trwa...
Cisza
ciszej
cichutko
Obłoki
Cicho
To Ty..